Gorące dni, duszne powietrze, asfalt parzy – jedyne, co następnie ratuje życie za kierownicą, do innego źródła klimatyzacji. Ale czy zastanawiałeś się nad tym, jakie jest ogrzewanie – czyli czynnik chłodniczy – wymaga Twojego samochodu, który może być podłączony do urządzenia chłodniczego?
Dowiedzialiśmy się, że to nie jest takie oczywiste. Ilość gazu zależy od kilku rzeczy, które warto mieć, zanim wybierzesz się do serwisu lub sam zabierzesz się za napełnianie.
Co wpływa na ilość gazu w klimatyzacji?
1. Model i wielkość samochodu
Nie ma jednej, uniwersalnej wartości. Większe samochody – jak SUV-y czy vany – w zasadzie więcej chłodnicy niż małe miejskie samochody. To po prostu kwestia większej przestrzeni do schłodzenia.
2. Stan techniczny Układu
Masz wrażenie, że klimatyzacja nie działa jak kiedyś? Możliwe, że układ jest nieszczelny albo coś w nim nie działa jak trzeba. W takich gazach może „uciekać”, a układ należy dokładnie sprawdzić i uzupełnić.
3. Rodzaj czynnika chłodniczego
W samochodach stosuje się różne typy gazów: najpopularniejsze do R134a i R1234yf. Starsze auta mogą mieć jeszcze R12, ale ten jest już wycofywany. Każdy z tych czynników ma inne właściwości i wymaga innych ilości do prawidłowego działania.
Nie dobrze, ile tej gazowej potrzeby jest potrzebne?
Średnio, samochodowa klimatyzacja wymagana od 0,5 do 1,5 kg reflektora chłodniczego . Ale nie zgaduj na oko – najpewniej symbolu wartości znajdującej się w dokumencie twojego auta. A najlepiej – zaufaj fachowcom i podjedź do serwisu.
Co się stanie, jeśli gaz będzie za mało albo za dużo?
Za mało? Klimatyzacja ledwo zipie, chłodziwo słabo, a kompresor może się przegrzewać.
Za dużo? Układ może być przeciążony i przestanie działać albo – w przypadku wystąpienia zdarzenia – coś się uszkodzi. To ważne, że jest to informacja, która jest dokładnie taka, jaka może być dostępna .
Podsumowanie: nie baw się w zgadywanie
Jeśli zależy Ci na sprawnej, zabezpieczonej i – co najważniejsze – bezpiecznej klimatyzacji, zleć jej serwis profesjonalny. Oni nie tylko uzupełniają czynnik, ale także zapewniają szczelność konfiguracji i ogólny stan techniczny.
Bo pozostawienie klimatyzacji na nie luksusowe. To komfort, bezpieczeństwo i zdrowy rozsądek – szczególnie, gdy lato naprawdę daje w kości.